Budownictwo w strategii prorodzinnej

Budownictwo w strategii prorodzinnej

W dzisiejszych kapitalistycznych warunkach kwestia mieszkań i domów wydaje się urastać do rangi prawdziwego politycznego problemu. Rządy niektórych krajów demokratycznych, także Polski, stają w obliczu ujemnego przyrostu naturalnego, czyli starzenia się społeczeństwa. Proces ten zachodzi w sferze demograficznej, ale uderza niesamowicie w ekonomię całego narodu, więc walka z nim jest bardzo ważna a ponieważ na zmiany w takich trendach czeka się latami, nie można czekać ani chwili dłużej. Kluczowe dla polityki prorodzinnej staje się przekonanie młodych par, że zakładanie rodziny oraz jej powiększanie to czysta przyjemność a rząd robi wszystko, by młodzi ludzie mieli samą przy tym pomoc. Najważniejsze zaś z punktu widzenia przeciętnego człowieka do zakładania rodziny jest posiadanie dla niej domu. I tak w polityce prorodzinnej kluczowe staje się dzisiaj zapewnienie młodym parom odpowiedniego dostępu do domów albo chociaż nowoczesnych i przestronnych mieszkań. Niemożność nabycia za swoje pieniądze mieszkania albo wybudowania własnego domu dla rodziny, która ma piątkę dzieci, to wielka bariera zatrzymująca każdego przeciętnego człowieka przed podejmowaniem takich ważnych decyzji. Ułatwienie budowy domu przez ulgi podatkowe czy udział w spłacie odsetek z kredytu hipotecznego to te kroki, które rząd może podjąć natychmiast.

[Głosów:1    Średnia:5/5]