Nikogo nie dziwi spadek zainteresowania budową domów czy nawet wykupem mieszkań. Spadek cen na rynkach budowlanym czy mieszkaniowym nie przyczynił się do wzrostu zamówień na remont czy budowę głównie dlatego, że kryzys finansowy mocno uderzył w zdolności kredytowe przeciętnej rodziny. A bez kredytu z banku w ogóle bardzo trudno jest dzisiaj mówić o jakichkolwiek możliwościach wybudowania domu czy kupna mieszkania – szczególnie przez młodych zaczynających dopiero pracę ludzi, bez oszczędności i historii kredytowej, bez zamożnych rodziców czy innych członków rodziny mogących pomóc finansowo. W takiej sytuacji jest niestety dominująca większość młodego pokolenia i ci, którzy szczęśliwie są gdzieś zatrudnieni na stałe, przeważnie natychmiast próbują wyciągnąć pieniądze z banku i kupić sobie nawet najmniejsze mieszkanie. O wybudowaniu domu przeważnie zaczyna się myśleć dopiero po kilku latach, gdy sytuacja zawodowa zaczyna się klarować a zarobki zdecydowanie wzrastają. Lata spłacanego kredytu za mieszkanie pozwalają także przekonać każdy bank do swojego poważnego podejścia do tematu pożyczek i droga do kredytu na budowę domu jest otwarta. A przynajmniej była otwarta, bo główną przyczyną recesji globalnej jest kryzys zadłużeniowy, w efekcie którego banki dzisiaj bardzo niechętnie pożyczają tak duże pieniądze.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply